„Stolen Memory”


Oficjalne otarcie wystawy odbyło się 15 października o godz. 11.00 na Placu Mickiewicza z udziałem Eweliny Karpińskiej-Morek przedstawicielki Arolsen Archives. Całe wydarzenie objęte jest Honorowym Patronatem Burmistrza Grzegorza Mrowińskiego, który również obecny był podczas otwarcia wystawy. Organizatorem spotkania było Stowarzyszenie „Pamięć i Tożsamość”. Spotkanie poprowadził i przedstawił gości Andrzej Rutecki ze Stowarzyszenia „Pamięć i Tożsamość”. Na uroczystości obecni byli również Andrzej Reszka ze Stowarzyszenia „Pamięć i Tożsamość”, przedstawiciel Wojewody Władysław Kałudziński, przedstawiciel Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego Małgorzata Gołębicka-Matusiak, która przeczytała list gratulacyjny, podziękowanie za zorganizowanie wystawy od Marszałka Marcina Kuchcińskiego, Jerzy Buczyński z Rodzin Ofiar Obozów NKWD w Działdowie i Ciechanowie, Henryka Frączkowska, wnuczka więźnia obozu Soldau (Adama Gburzyńskiego), młodzież z LO nr 1 i SP nr 1 w Działdowie wraz z nauczycielami.

Wystawa objazdowa została przygotowana w językach polskim, ukraińskim i angielskim. W zbiorach depozytów znajduje się bowiem kilkaset przedmiotów należących do osób z Polski i innych krajów. Ekspozycja opowiada historie byłych więźniów obozów koncentracyjnych przez pryzmat ich rzeczy osobistych. Na pięciu plakatach można zobaczyć przedmioty należące do osób, których rodziny zostały już odnalezione przez Arolsen Archives i wolontariuszy. Na pozostałych pięciu znajdują się rzeczy i historie osób, których bliskich jeszcze nie odnaleziono.
W czasie II wojny światowej niemieccy naziści odbierali ludziom przywiezionym do obozów koncentracyjnych wszystkie rzeczy osobiste, aby pozbawić ich nie tylko wolności, ale również godności i tożsamości. Wśród tych przedmiotów były między innymi zegarki, obrączki ślubne, dokumenty i zdjęcia.

Wystawa nie tylko stanowi świadectwo zbrodni nazistowskich, ale także pokazuje, do czego prowadzą skrajny ekstremizm, dyskryminacja i nienawiść. – Każdy z tych przedmiotów opowiada historię naszych przodków, ich życia, marzeń, wyzwań, z którymi się mierzyli. Uczy też szacunku do przeszłości i wartości, jakie niesie ze sobą rodzina – powiedział Andrzej Rutecki.

— StolenMemory to projekt, który przywraca historię i pamięć o więźniach nazistowskich obozów koncentracyjnych poprzez odnajdowanie ich rodzin i zwracanie im osobistych pamiątek — mówiła podczas uroczystego otwarcia wystawy Ewelina Karpińska-Morek, przedstawicielka Arolsen Archives. — Znacznie tych pamiątek to symbol miłości i pamięci. Przedmioty te noszą ze sobą wartość emocjonalną, opowiadają historie, niestety często te najbardziej dramatyczne. Pamiątka jak wehikuł czasu przenosi nas w przeszłość, przypominając o ludziach, miejscach i wydarzeniach, które ukształtowały też i naszą tożsamość. Te pamiątki łączą pokolenia.

— Pamiątki te to materialne świadectwo przeżyć, uczuć i historii osób, których życie zniszczyła wojna — mówi burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński. — Te drobne przedmioty są dla rodzin więźniów obozów nieocenione. To tak, jakby w jednej małej rzeczy zebrać wszystkie wspomnienia, te szczęśliwe ale i te straszne. Burmistrz zwrócił się do młodzieży obecnej podczas otwarcia wystawy, mówiąc że każda informacja, opowieść, zdjęcie z albumu są na wagę złota, bo każdy człowiek ma naturalną potrzebę przynależności do rodziny. Pragnie znać swoje korzenie, a zebraną wiedzę niech przechowuje dla kolejnych pokoleń, pamiętając o swoich przodkach, którzy niejednokrotnie oddali za Ojczyznę to co najcenniejsze – własne życie.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 17 października 2025

Prezentacja książki o bp. Wetmańskim


9 października 2025 r. w Żuromińskim Centrum Kultury odbyła się oficjalna prezentacja książki pt. „Biskup Leon Wetmański. Tyś doskonalił nam serca”. W spotkaniu uczestniczył autor cennej publikacji pan Andrzej Rutecki.
Spotkanie odbyło się w przeddzień 84. rocznicy męczeńskiej śmierci Błogosławionego Biskupa Leona w niemieckim obozie w Działdowie.

Autor przybliżył postać biskupa Leona Wetmańskiego – męczennika i świadka prawdy obozu w Działdowie (KL Soldau).
W wydarzeniu uczestniczyli uczniowie i uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Żurominie, mieszkańcy, rodzina bł. biskupa Wetmańskiego, członkowie stowarzyszenia oraz księża z dekanatu żuromińskiego
To wyjątkowa okazja, by poznać historię niezwykłego duchownego i porozmawiać z autorem książki.


10 października, o godz. 18:00 została odprawiona w parafialnym kościele w Żurominie Msza święta w intencji kanonizacji bł. bp. Leona Wetmańskiego.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 11 października 2025

Wystawa #StolenMemory w Działdowie


Wystawa #StolenMemory w Działdowie. Pomóż odnaleźć rodziny ofiar obozów koncentracyjnych!

Od 15 października do 7 listopada w Działdowie będze można oglądać polsko-ukraińską wystawę #StolenMemory, zrealizowaną przez Arolsen Archives – Międzynarodowe Centrum Badań Prześladowań Nazistowskich. Ekspozycja prezentuje historie ofiar obozów koncentracyjnych i przedmioty zabrane im w chwili zatrzymania, a także zachęca do włączenia się w poszukiwania rodzin, którym dziś zwracane są te ostatnie pamiątki po bliskich.

Oficjalne otwarcie wystawy odbędzie się 15 Października 2025 roku godz. 11.00, Plac Mickiewicza.

Wśród zachowanych przedmiotów są obrączki ślubne, zegarki, długopisy czy portfele ze zdjęciami. #StolenMemory to kampania, której celem jest zwrot zachowanych z czasu II wojny światowej depozytów. Od czasu rozpoczęcia kampanii w 2016 r. odnaleziono już ponad tysiąc rodzin na całym świecie. Wystawa nie jest jednak opowieścią o zachowanych w archiwum przedmiotach. Pamiątki te stają się punktem wyjścia do odtworzenia historii ofiar nazistowskich prześladowań i przywracania pamięci o ich tragicznych losach.

Arolsen Archives otrzymały Nagrodę BohaterON w kategorii „Instytucja” za kampanie poszukiwania rodzin – #StolenMemory oraz „Powstanie Warszawskie. Nieznane hiSTOrie”.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 24 września 2025

Ks. Jan Szlachta – kapłan niezłomny


Ks. Jan Szlachta – więzień niemieckich obozów koncentracyjnych: Sachsenhausen – numer obozowy 30078, oraz Dachau – numer obozowy 22349, polski duchowny rzymskokatolicki, działacz społeczny, dziekan dekanatu Września, proboszcz parafii pw. św. Jakuba w Niechanowie, spowiednik i przewodnik duchowy Kardynała Augusta Hlonda – świętobliwy kapłan i cudna postać.

Zmarł w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau 11 września 1941 r. W obronie wartości najwyższych w Dachau oddał swoje życie za Kościół, za Ojczyznę za swoich wiernych- umierał jak święty. Jego świadectwo nie może być zapomniane.

Ks. Jan Szlachta urodził się 26 lutego 1879 r. w Jankowie Zaleśnym pow. Ostrowski, syn Marcina i Katarzyny z Leśnych. Przyszedł na świat w małej wiosce, podczas zaboru pruskiego (krótko po upadku Powstania Styczniowego) – Polski wtedy nie było na mapie świata. Żył w czterech epokach, które miały ogromny wpływ na Jego duszpasterstwo. Dzień później został ochrzczony w parafialnym kościele pw. św. Wojciecha.

Święcenia prezbiteratu otrzymał 11 kwietnia 1903 r. w kościele seminaryjnym w Trydencie z rąk bp. Lorenzo Petrisa.

Obrazek prymicyjny

W 1929 r. został mianowany proboszczem parafii pw. św. Jakuba w Niechanowie. W 1933 r. otrzymał nominację na dziekana wrzesińskiego. Obie posługi pełnił aż do aresztowania i męczeńskiej śmierci w KL Dachau. W latach 1929–1940 rozwinął w Niechanowie liczne stowarzyszenia i bractwa, które cieszyły się sporą liczbą członków.

Wybuch II wojny światowej zastał ks. Jana w Niechanowie. Aresztowany 26 sierpnia 1940 r. .w kolejnej fali aresztowań polskich duchownych, poprzez więzienie w Szczeglinie, 29 sierpnia 1940 r. został wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen-numer obozowy 30078, stamtąd 14 grudnia 1940 r. został wywieziony do KL Dachau–numer obozowy 22349. Po przekroczeniu bramy obozowej KL Dachau z napisem „Arbeit macht frei”-„Praca czyni wolnym” odebrano ks. Szlachcie wszystkie rzeczy osobiste, łącznie z przedmiotami kultu religijnego. Czerwony trójkąt z literą „P” oznaczał – Polak – więzień polityczny. W Dachau był szczególnie gnębiony i dręczony przez blokowego – Niemca, który go nieraz wystawiał na kilka godzin przed barakiem na zimnym powietrzu w lichym ubraniu obozowym.

Stowarzyszenie Młode Polki

Ks. Jan skupiał przy sobie księży, którym dawał nadzieję przetrwania, ale także wolę, by nie zwątpić w Boga i Polskę-także w ludzkie dobro, obok zła- tak bardzo obecnego w KL Dachau ze strony niemieckich oprawców. Pomimo cierpienia był otuchą i wsparciem dla obozowych kapłanów. Poddawany eksperymentom pseudomedycznym przez 72 dni w obozowym rewirze, zmarł 11 września 1941 r.

Ciało spalono w obozowym krematorium.. Prochy zostały złożone przez brata ks. Jana w Niemczech na cmentarzu w Hauptfriedhof w Dortmundzie. Jeszcze przed wojną Hrabina Maria Zamoyska z Kórnika, w liście do kardynała Augusta Hlonda pisze o ks. Janie – święty.

Dokumentacja z KL Dachau
Urna z prochami złożona w Niechanowie
Grób w Dortmundzie

Upamiętnienie

Ks. Jan Szlachta jest wymieniony na tablicy kapłanów męczenników zamordowanych przez Niemców w l. 1939-1945. w katedrze gnieźnieńskiej oraz na tablicy poświęconej męczennikom na cmentarzu farnym we Wrześni. Dedykowane jego osobie są tablice pamiątkowe na kościele w Jankowie Zaleśnym oraz w Niechanowie.

11 września 2018 r. w parafii św. Jakuba Apostoła Niechanowie odbył się Dzień Pamięci Ks. Dziekana Jana Szlachty zamordowanego w obozie koncentracyjnym w Dachau. Pod tablica pamiątkową zostały złożone dwie urny: jedna z ziemią sprowadzoną z Dachau, druga z grobu Ks. Jana Szlachty z Dortmundu. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w intencji ks. Jana Szlachty i wszystkich poległych i pomordowanych za naszą Ojczyznę.

Tablica Wrzesińskich Kapłanów Męczenników

W 2024 r. jego imieniem nazwano rondo w historycznej części Wrześni, a w 2025 r. nadano jego imię jednej z ulic w Niechanowie. Jego życie i działalność opisano w książce pt. Męczennik z Niechanowa, Teraz mogę więcej oraz w publikacji pt. Więcej niż Pamięć (Września 2024) przygotowaną i wydaną w ramach projektu „Wiara i Pamięć”, prowadzonego przez Zespół Szkół Politechnicznych im. Bohaterów Monte Cassino i parafii pw. św. Królowej Jadwigi we Wrześni. Publikacja ta poświęcona jest Męczennikom Ziemi Wrzesińskiej okresu II wojny światowej.

Jednym z pomysłodawców, organizatorów oraz realizujących upamiętnienie ks. Jana Szlachtę przez Projekt pt. „Wiara i pamięć” jest ks. Leszek Zych, wówczas związany z parafią św. Królowej Jadwigi we Wrześni, nauczyciel w Zespole Szkół Politechnicznych im. Bohaterów Monte Casino, obecnie wikariusz w par. pw. Zwiastowania NMP w Inowrocławiu.

Ci wszyscy, którzy przeszli przez nazistowskie (niemieckie) piekło, którzy za wolność Ojczyzny zapłacili najwyższą cenę, składając na ołtarzu własne życie stają się dziś cichymi bohaterami tamtych czasów. […] Jednakże jeśli spojrzymy szerzej, zauważymy, że «smutek zamienił się w radość» , że śmierć ustąpiła życiu, że męczeństwo raz jeszcze stało się droga do świętości”.
I taką drogą podążał ks. Jan Szlachta oddając życie za Boga i Ojczyznę w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau 11 września 1941 r.

dr Anna Jagodzińska

Author: Andrzej Rutecki

Date: 10 września 2025

Artykuł o zamordowanych Pasjonistach


Author: Andrzej Rutecki

Date: 6 sierpnia 2025

Godzina „W”


Dowódcą Powstania Warszawskiego był gen. Antoni Chruściel „Monter”, komendant Okręgu Warszawa-Miasto ZWZ i Okręgu Warszawa AK, od września 1944 r. generał brygady Wojska Polskiego. W trakcie kampanii wrześniowej dowodził brzeskim 82 Syberyjskim Pułku strzelców im. T. Kościuszki. Po kapitulacji Twierdzy Modlin został osadzony w obozie jenieckim w Działdowie.

1 sierpnia 1944 roku, o godz. 17.00, Powstańcy Warszawy rozpoczęli „jawną walkę z odwiecznym wrogiem Polski, najeźdźcą niemieckim” – brzmiał rozkaz dowódcy Armii Krajowej gen. Tadeusza „Bora” Komorowskiego.

Halina Rogozińska zd. Rutkowska – 14 letnia dziewczynka była więziona w #KLSoldau – później bohatersko brała udział w #PowstanieWarszawskie.
„Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój!” Dzieci Powstania Warszawskiego
„Mając 14 lat trafiłam do obozu w Soldau, natomiast 3 lata później uczestniczyłam w Powstaniu Warszawskim. Uwierzę we wszystkie okrucieństwa, które Niemcy wyrządzili Polakom podczas II wojny światowej, ponieważ wiele z nich widziałam na własne oczy (…). Przez wiele lat nie mogłam zrozumieć Niemców, którzy z uśmiechem na twarzy topili dziecko (…). Nie dowierzałam, że istnieją ludzie, którzy są w stanie śmiać się i jednocześnie mordować człowieka”.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 1 sierpnia 2025

Kartka z kalendarza 31 lipca


84. lata temu na terenie Lager Soldau został zamordowany brat Antoni Franciszek Glinka (lat 31) z zakonu Pasjonistów w Przasnyszu.
👉Wybuch wojny zastał go w Przasnyszu. We wrześniu, wraz z bratem Tadeuszem Siwkowskim, udał się do Rawy, planując dalszą podróż na wschód. Po polskiej klęsce i rozpoczęciu niemieckiej okupacji powrócił jednak do Przasnysza. 2 kwietnia 1941 roku trafił do obozu Soldau. W obozie odmówił zdjęcia habitu zakonnego, pomimo nakazów esesmanów, aż do chwili, gdy po przekroczeniu bramy obozu został siłą pozbawiony szat zakonnych .
✍️W liście do rodziny prosi, by „nie płakali po jego śmierci, gdyż czuje się zupełnie szczęśliwy, że może umrzeć w tak młodym wieku i w takich okolicznościach, jako prawdziwy pasjonista – naśladowca Jezusa Ukrzyżowanego”.
✝️Pod koniec lipca 1941 roku został brutalnie pobity przez esesmanów i w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Był pierwszym zamordowanym pasjonistą w obozie. Męczennik wiary w chwili śmierci miał 31 lat.
📑W dokumentacji obozowej, która zachowała się w Aktach Tajnej Policji Państwowej Oddział w Ciechanowie/Płocku (akta umieszczone są w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej), znajduje się teczka osobowa brata Antoniego (Franciszka) Glinki.
W piśmie komendanta obozu, SS-Hauptsturmführera Hansa Krausego, przesłanym do płockiego gestapo, czytamy: „Wymieniona osoba zmarła w tym obozie 31 lipca 1941 roku na skutek zaburzeń krążenia. Załączam akt zgonu. Komendant obozu i podpis”.
▪️W akcie zgonu jako przyczynę śmierci podano ustanie krążenia, a dokument podpisał lekarz obozowy Wünderlich.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 31 lipca 2025

Wizyta Postulatora Pasjonistów w Działdowie


W dniach 14-17 lipca, Polską Prowincję Pasjonistów odwiedził o. Massimo Parisi CP – Postulator Generalny Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa (Pasjonistów). Postulator to osoba odpowiedzialna za prowadzenie procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych kandydatów na ołtarze. W imieniu zgromadzenia zbiera dokumentację, świadectwa i koordynuje wszelkie działania na drodze do wyniesienia na ołtarze sług Bożych.

16 lipca 2025 roku o. Łukasz Andrzejewski CP, prowincjał polskich pasjonistów, oraz o. Massimo Parisi CP, postulator procesów beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych w Zgromadzeniu Pasjonistów przybyli do Działdowa, aby wspólnie z członkami zarządu stowarzyszenia obejrzeć zrewitalizowany budynek po obozie KL Soldau, który obecnie pełni rolę miejsca pamięci, oraz Las Białucki, gdzie męczeńską śmierć poniosło sześciu Pasjonistów z Przasnysza. Brat Franciszek Antoni Glinka został zamordowany na terenie obozu. Ta historyczna wizyta zapisze się na kartach Działdowa. O. Parisi podzielił się z członkami stowarzyszenia refleksjami na temat znaczenia pamięci o męczennikach w życiu współczesnego Kościoła.

Author: Andrzej Rutecki

Date: 16 lipca 2025

Biskup, który hitlerowców się nie bał


Author: Andrzej Rutecki

Date: 7 lipca 2025

W Iławie o tragicznej historii Działdowa


Author: Andrzej Rutecki

Date: 25 czerwca 2025

Napisz do nas